Data publikacji: 16 września 2024
School of Form x Politechnika Warszawska. Projekt SPROUT
Autor(ka) artykułu: Magdalena Miszewska
Na dziedzińcach School of Form Uniwersytetu SWPS i Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej stanęły dwa bliźniacze obiekty – ceramiczne totemy stworzone wspólnie przez studentki i studentów obu uczelni. Na pierwszy rzut oka wyglądają jak rzeźby, ale mają do zaoferowania znacznie więcej.

Totemy z terakoty
Każdy totem składa się z 54 elementów wykonanych z terakoty metodą druku 3D z wykorzystaniem robota. Ich forma nawiązuje do struktury strąków nasion lotosu. Organiczny motyw, który pokrywa powierzchnię obiektów, inspirowany jest naturalnymi procesami wzrostu – przypomina rozgałęzienia drzew czy wijące się pnącza. To nie tylko ozdobny detal: wydrukowany wzór zatrzymuje wilgoć, przepuszcza światło i wyznacza kierunek, w którym rośliny będą porastać konstrukcję. Dzięki temu totemy stają się „żywe” i zmieniają się wraz z otoczeniem, prowadząc interaktywny dialog między technologią, materiałem a naturą.
Ceramiczne obiekty pełnią w tej chwili funkcję dekoracyjną, ale to nie koniec ich zastosowań. Wraz z rozwojem projektu mogą stać się ściankami działowymi, meblami plenerowymi, a nawet elementami oświetlenia. Jednym z pomysłów jest także wykorzystanie ich jako filarów baldachimu, który zapewni schronienie przed słońcem i deszczem.


Jak powstał SPROUT
Punktem wyjścia do projektu były badania przestrzeni. Studentki i studenci School of Form sprawdzili, jak społeczności obu uczelni korzystają z dziedzińców, jak się czują na ich terenie i czego im brakuje. Na liście potrzeb znalazły się m.in. wygodne miejsca do siedzenia i spożywania posiłków, lepsze oświetlenie i ochrona przed warunkami atmosferycznymi oraz większa ilość zieleni.
W trakcie badań i analizy wyników grupie badawczej udało się znaleźć podobieństwa między przestrzeniami, które na pierwszy rzut oka bardzo się różnią. Dziedzińce są inaczej położone na uczelniach i połączone z okolicą, mają też inny charakter i są różnie zagospodarowanie. Jednocześnie rozmowy z użytkownikami i użytkowniczkami pokazały, że część oczekiwań względem nich jest zbliżona i wynika z podobnego rytmu uczelnianego życia. Zwrócenie na to uwagi pozwoliło na stworzenie koncepcji obiektów łączących te przestrzenie, które miały podkreślić te podobieństwa.
Mikołaj Łątkowski
wykładowca USWPS odpowiedzialny za część badawczo-kontekstową projektu
Kolejnym krokiem była praca koncepcyjna i eksperymenty z formą. Trzy zespoły z Politechniki Warszawskiej przedstawiły własne propozycje obiektów, które mogłyby poprawić funkcjonalność obu dziedzińców. Wszystkie osoby biorące udział w projekcie kolektywnie wybrały jedną koncepcję, a następnie wzbogaciły ją o najlepsze elementy z dwóch pozostałych. W realizacji projektu pomogła nowoczesna technologia – robot KUKA pozwolił studentom stworzyć ceramiczne formy niemożliwe do wykonania tradycyjnymi metodami.
Jednym z kluczowych wyzwań projektu SPROUT było opracowanie technologii druku 3D z wykorzystaniem robota Kuka. Proces ten wymagał interdyscyplinarnego podejścia, gdyż zakres działań nie ograniczał się wyłącznie do samego wytwarzania. Obejmował on między innymi zaprojektowanie i wykonanie narzędzia dla robota, określenie odpowiednich proporcji materiału ceramicznego oraz opracowanie parametrycznego skryptu odpowiedzialnego za wyznaczenie trajektorii ruchu ramienia robotycznego. Testowanie technologii wiązało się z wieloma godzinami pracy w pracowni KUKA, a także z licznymi próbami, błędami i niepowodzeniami, które stanowiły istotny element procesu badawczego. Największym zaskoczeniem okazało się dla mnie to, jak szybko studenci i studentki poradzili sobie z napotkanymi trudnościami oraz opanowali złożone zagadnienia związane z nową technologią.
Sara Boś
kierowniczka warsztatu KUKA i warsztatu maszyn numerycznych
Tak wyglądały prace nad obiektem w School of Form…








a tak na Politechnice Warszawskiej








Zespół dydaktyczny
Mikołaj Łątkowski
Badacz społeczny, kulturoznawca. Wykładowca Uniwersytetu SWPS w zakresie badań w projektowaniu.
Marcin Strzała